1. SantaCristynaPrzyjazd

Strona główna / 2015 / 2015.02.14_NARTY / 1. SantaCristynaPrzyjazd
Tu mieszkaliśmy na 2 piętrze.
To nasze lokum.
Nasz pokój na szczęście był gotów grubo przed czasem (15-ą).
bo byliśmy już koło 12-ej.
Możemy przyjąć Adasiów. Wszyscy ciutek zmęczeni.
Tarta od Bliklego przyjechała z W-wy, bo wczoraj był tłusty czwartek.
Pączki, na zamówienie Danusi, poszły wczoraj w Monachium.
To obiad z późniejszego dnia pobytu.
Widok z naszego pokoju. Codziennie na skarpie wygrzewał się kot.
Tą ścieżką wzdłuż zbocza można było dojść do Val Gardeny.
W poszukiwaniu wyciągu widocznego spod naszego pensjonatu.
Okazuje się, że trzeba przejść jakieś 400 m. i jest autobus.
To taka lokalna atrakcja - zamarznięta fontanna.
Zdjęcie robione z samochodu.